środa, 8 lipca 2015

Jak przygotować dziecko do przedszkola


Wrzesień zbliża się nieubłaganie. Dla części z Was będzie to rozpoczęcie przygody z placówką opiekuńczo-wychowawczą (straszne słowo, nie?).


Po długich namysłach zdecydowaliście się na konkretną placówkę. Sprawdziliście, zdecydowaliście że jest ok. Jak teraz sprawić, żeby i dziecko stwierdziło, że jest w porządku?

Nam pomogło kilka prostych sposobów:
1. Oswojenie dziecka z nowym otoczeniem pod naszymi skrzydłami - wszelkiego rodzaju dni otwarte są super okazją, żeby maluch mógł poznać nowe panie, nowe otoczenie i nowych kolegów z nami w pobliżu. Przejdźcie się wszędzie - pokażcie łazienkę, szatnię, salę. I poopowiadajcie z entuzjazmem o wszystkim, co będzie się działo. Czasami przyprzedszkolne place zabaw są otwarte po godzinach pracy przedszkola i w wakacje - to świetna okazja, żeby maluchy kojarzyły to miejsce z przyjemnymi emocjami.

2 Mów zawsze w pozytywnym kontekście - u nas Franek od zawsze uwielbiał zjeżdżalnie i inne dzieci. Więc każdorazowe mówiąc o przedszkolu dodawaliśmy "czyli tam gdzie jest zjeżdżalnia i duuuużo dzieci".

3. Nie daj po sobie poznać, że Ci smutno - wiadomo, łza się pewnie pojawi. Każda myśląca osoba ma też jakieś wątpliwości (a może to jednak za wcześnie, a może lepsza byłaby niania) - i to jest normalne, ale nie ma żadnej potrzeby rozkminiać tego przy dziecku. Dla niego ma to być super przygoda życia. O przedszkolu zawsze mówmy z uśmiechem i ze spokojem.

4. Odizolujmy mniej mądre/empatyczne osoby - nie pozwólmy, by ktoś zasiał w naszym dziecku wątpliwości czy strach przez głupie pytania. Żadnych "A nie będziesz tęsknił za mamusią?", "A nie boisz się?", "A nie jest Ci troszkę smutno". To jest po prostu głupie. Unikaj też ludzi, którzy Ciebie męczą idiotycznymi pytaniami: 5 rzeczy, których nie mów matce przedszkolaka

5. Zajęcia przygotowawcze - nie zaszkodzą. Szczególnie przydatne dla dzieci, które nie miały zbyt wiele szans na kontakty z innymi maluchami. Franek chodził przez dwa tygodnie na takie zajęcia, ale razem z Lu rozwalali je dokumentnie, więc dla dobra zajęć zrezygnowaliśmy :) 

6. Książkoterapia - to jest właśnie idealny moment na czytanie książek o przedszkolu. Naszą listę znajdziecie tutaj: Oswajamy wizję przedszkola

7. Rozkład dnia - sprawdźcie jak wygląda dokładny rozkład dnia w wybranym przez Was przedszkolu i powoli przestawiajcie na niego dziecko. Ważne są godziny posiłków i drzemka. Dzięki temu maluch nie będzie przeżywał dodatkowego stresu i naturalnie przystosuje się do przedszkolnego rytmu dnia.

U nas to zadziałało i okres adaptacyjny przeszliśmy bez paniki, histerii i tego typu historii. Franek uwielbia swoje przedszkole, "ciocie", dzieci. Nie tylko nie płacze na jego widok, on biegnie do sali i wpada do środka z impetem, o którym mówi się, że "miał wejście". Teraz nie może doczekać się września.
A my ponownie przechodzimy powyższe punkty, tym razem z Kajtkiem. Jeśli macie jeszcze jakieś sposoby - podzielcie się nimi koniecznie!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz